Jakie objawy świadczą o chorobie przyzębia?

Choroby przyzębia często są lekceważone – wiele osób skupia się na zdrowiu zębów, nie zauważając, że bez zdrowego przyzębia, nie ma mowy o zdrowej jamie ustnej. Objawy zapalenia przyzębia oraz zapalenia dziąseł mogą być bardzo uciążliwe, ale prawdziwe niebezpieczeństwo wynika z ich lekceważenia i niepodjęcia leczenia.

Jakie są objawy chorób przyzębia?

Choroba przyzębia na wczesnych etapach może rozwijać się bez charakterystycznych objawów. Może temu jednak towarzyszyć kilka sygnałów mylonych niekiedy z niedostatkami higieny jamy ustnej: szybsze odkładanie kamienia i osadu, krwawienie w czasie szczotkowania lub zmiana koloru dziąseł. Późniejsze objawy pojawiają się, kiedy dochodzi do poważniejszego zniszczenia tkanek otaczających ząb:

• nadwrażliwość zębów;
• częste bóle zębów;
• ból dziąseł i ich stan zapalny;
• powstawanie zmian ropnych;
• nieprzyjemny zapach z jamy ustnej.

Obserwujesz u siebie w/w objawy? Zapraszamy na konsultacje i leczenie – Gabinet stomatologiczny Gdańsk – HCentrum Stomatologiczne Jasińscy

Każda zmiana sygnalizowana dyskomfortem lub obrzękiem i zaczerwienieniem w obrębie dziąseł powinna zostać potraktowana jako sygnał alarmowy. Od razu należy udać się do dentysty, który przeprowadzi kontrolę i rozpocznie leczenie choroby przyzębia na wczesnym etapie, kiedy jest to mało dokuczliwe, tańsze i przede wszystkim rokuje na pełne wyleczenie w relatywnie krótkim czasie.

Przyczyny chorób przyzębia

Bezpośrednią przyczyną chorób przyzębia są w przeważającej większości bakterie, jednak sam fakt, że może dochodzić do niekontrolowanego wzrostu ich populacji, jest zwykle pochodną niedostatecznej higieny jamy ustnej.

Przy braku zabiegów higienizacyjnych osadza się na powierzchni zębów osad, który może rozwinąć się w kamień nazębny o porowatej strukturze. Następnie obniża się on także poniżej linii dziąseł, cały czas stanowiąc świetne miejsce bytowania bakterii. W kieszonkach mogą się one mnożyć jeszcze szybciej, prowadząc do zaawansowanego stanu zapalnego dziąseł lub przyzębia.

Choroby przyzębia prawdopodobnie mają wyraźną komponentę genetyczną – na przykład skład śliny może przyspieszać odkładanie się kamienia. Trzeba jednak podkreślić, że zachowanie prawidłowej higieny jamy ustnej pozwala niemal całkowicie wyeliminować ryzyko rozwoju poważnej choroby przyzębia.

Oto, dlaczego nie należy lekceważyć objawów

Choroby przyzębia są groźne już same w sobie. Problemy w tym obszarze będą przekładały się na zwiększone ryzyko chorób zębów, ich rozchwianie i wypadanie. Zanim do tego dojdzie, trzeba będzie mierzyć się z krwawieniami, silnym bólem i nadwrażliwością.

Na tym jednak konsekwencje się nie kończą, ponieważ nieleczona lub źle leczona choroba przyzębia doprowadza także do zwiększenia ryzyka zapalenia mięśnia sercowego, cukrzycy, zapalenia stawów czy niektórych nowotworów. W skrajnym przypadku, jeśli bakterie dostaną się do krwiobiegu, gdzie zaczną się mnożyć zupełnie poza kontrolą, może dojść do uogólnionego zakażenia i zgonu.

Jak poważny jest to problem?

Ponieważ nie wszyscy pacjenci decydują się na leczenie chorób przyzębia, brak jest wyczerpujących statystyk, natomiast wiadomo, że jest to najczęstsza przyczyna utraty zębów u osób powyżej 35 roku życia. Szacuje się, że na samą paradontozę – cofanie się dziąseł – choruje nawet 70% Polaków. Choć poszczególne jednostki chorobowe, na przykład wrzodziejące zapalenie dziąseł czy martwiczo-wrzodziejące zapalenie przyzębia, diagnozowane są rzadziej, to stan zapalny dziąseł czy nadmierny rozwój płytki nazębnej oraz kamienia w obrębie jamy ustnej są właściwie codziennością stomatologów.

Możesz zapobiegać chorobom przyzębia

Zapalenie dziąseł wywołane zaniedbaniami higienicznymi jest bardzo łatwe do uniknięcia: wystarczy prawidłowa higiena i regularne wizyty u stomatologa, żeby ustrzec się przed nim prawie całkowicie. Umów się z HCentrum na usuwanie kamienia nazębnego i zabiegi higienizacyjne lub umów wizytę, na której stomatolog ułoży kompleksowy plan walki z chorobami przyzębia. Im wcześniej zgłosisz się do dentysty, tym szybciej widoczne będą efekty i tym mniejsze ryzyko, że dojdzie do indukowania powikłań z zapalenia przyzębia.