Pijany Ukrainiec skazany na 18 miesięcy za kolizje i złamanie zakazu prowadzenia
W sobotni wieczór doszło do niecodziennego incydentu, który wstrząsnął spokojem mieszkańców okolic ulic Witkacego i Przemysłowej. 57-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany przez policję po spowodowaniu dwóch kolizji drogowych w krótkim odstępie czasu. Okazało się, że mężczyzna prowadził pojazd, pomimo dwóch wcześniejszych sądowych zakazów prowadzenia samochodu, z których jeden był dożywotni.
Alkohol za kierownicą – poważne konsekwencje
Podczas interwencji policjanci poddali kierowcę badaniu alkomatem, które wykazało blisko 2,5 promila alkoholu we krwi. Taki poziom nietrzeźwości to nie tylko złamanie prawa, ale także poważne zagrożenie dla innych uczestników ruchu. W wyniku szybkiej reakcji służb porządkowych, sprawca został zatrzymany i przekazany w ręce wymiaru sprawiedliwości.
Reakcja sądu i wyrok
Sprawa trafiła do sądu w trybie przyspieszonym, co umożliwiło szybkie wydanie wyroku. 57-latek usłyszał, że spędzi 18 miesięcy w więzieniu, a jego prawa do prowadzenia pojazdów zostały dożywotnio odebrane. Dodatkowo, sąd zobowiązał go do wpłaty 10 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. To wyraźny sygnał, że prawo nie będzie pobłażać osobom, które zagrażają bezpieczeństwu na drogach.
Bezpieczeństwo na drogach priorytetem
Władze i służby podkreślają, że nietrzeźwi kierowcy stanowią ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia innych. Takie przypadki są traktowane z pełną surowością, aby odstraszyć potencjalnych sprawców i chronić społeczeństwo. Wprowadzenie surowych sankcji jest częścią szerszej strategii mającej na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach.
Zatrzymanie pijanego kierowcy oraz szybkie działanie sądu pokazuje, że przepisy są egzekwowane z należytą stanowczością. To także przypomnienie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego o konieczności odpowiedzialnego i trzeźwego zachowania za kierownicą.
Źródło: facebook.com/profile.php?id=100066402977748
