Pionierska operacja w Słupsku: Chirurdzy zredukowali obrzęk chłonny u pacjentki przy użyciu robota mikrochirurgicznego

W Słupsku, w jednym z tamtejszych szpitali, zespół chirurgów przeprowadził innowacyjną operację, łączącą leczenie wewnętrznego i zewnętrznego obrzęku chłonnego u 65-letniej pacjentki. Zabieg ten trwał osiem godzin i wykorzystano w nim zaawansowanego robota mikrochirurgicznego o nazwie Symani. To pierwsza taka procedura w Polsce i jedna z niewielu na świecie, której celem było przywrócenie podstawowych funkcji życiowych pacjentce, borykającej się z powikłaniami po terapii nowotworowej.
Nowatorskie podejście do skomplikowanej operacji
Według informacji przekazanych przez Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Słupsku, operacja była niezwykle złożona i innowacyjna. 65-letnia kobieta cierpiała na obrzęk chłonny, będący skutkiem ubocznym leczenia raka jamy ustnej. Operacja miała na celu jednoczesne zmniejszenie obrzęku widocznego na twarzy i tego ukrytego wewnątrz ciała. Zabieg, będący częścią supermikrochirurgii, wymagał od lekarzy opracowania nowatorskiej koncepcji, ze względu na brak dostępnych wytycznych medycznych.
Przełomowe działania zespołu chirurgów
Zabieg przeprowadził zespół pod kierunkiem dr. Daniela Maliszewskiego, przy wsparciu dr Ewy Migacz. Wykonano dwa zespolenia do węzłów chłonnych w okolicy podżuchwowej oraz dwa zespolenia naczyń limfatycznych w strefie przedusznej. Chirurdzy pracowali na niezwykle małych naczyniach, co czyniło ten zabieg częścią supermikrochirurgii. Pacjentka mogła opuścić szpital już po dwóch dniach, a efekty operacji były szybko widoczne – zauważalne zmniejszenie obrzęku na twarzy i szyi.
Znaczenie operacji dla rozwoju mikrochirurgii w Polsce
Operacja jest kolejnym krokiem w zakresie leczenia nowotworów głowy i szyi przy użyciu robota mikrochirurgicznego Symani, którym dysponuje szpital w Słupsku. Jak podkreśla prezes placówki, Andrzej Sapiński, szpital pełni rolę ośrodka szkoleniowego w dziedzinie mikrochirurgii i czuje się zobowiązany do podejmowania nowych wyzwań. To trzeci zabieg tego typu w placówce, ale pierwszy o tak wysokim poziomie skomplikowania.
Plany na przyszłość i rozwój technologii
Wiceprezes zarządu szpitala, Anetta Barna-Feszak, wyraża nadzieję na dalszy rozwój tej dziedziny, która jest jeszcze mało dostępna dla pacjentów z obrzękami chłonnymi, zarówno po leczeniu nowotworowym, jak i o nieznanym pochodzeniu. Szpital planuje rozwijać swoje możliwości, co może przynieść korzyści wielu pacjentom w przyszłości.